niedziela, 26 sierpnia 2012

e.l.f. Makeup Lock&Seal


E.l.f Makeup Lock&Seal to produkt wielozadaniowy. Ma przedłużać trwałość naszego makijażu (nie tylko oczu ale też ust, policzków itd.), intensyfikować kolory cieni. Możemy go używać do nakładania cieni na mokro, do malowania kresek cieniami do powiek.

Jak to się wszystko ma w praktyce? Na pewno przedłuża trwałość cieni do powiek. Świetnie sprawdza się w malowaniu na mokro (tradycyjnymi cieniami lub też sypkimi). Zamiast w wodzie pędzel czy aplikator moczymy w tym preparacie. Uzyskamy bardzo intensywne kolory na powiekach, które utrzymają się wiele godzin.
Cień na sucho i z użyciem Lock&Seal
 Producent zaleca, żeby pokryć makijaż maczając załączony pędzelek w Lock&Seal. Próbowałam zrobić w ten sposób, ale okazało się to dosyć trudne, bo bardzo łatwo zamiast utrwalić makijaż możemy po prostu go rozmazać. Nie wyobrażam sobie też nałożenia go na policzki tym pędzelkiem. Tutaj przydał by się jakiś atomizer. Wtedy cały makijaż twarzy łatwo było by utrwalić, rozpylając mgiełkę. Ale pędzlem??? Jest to niemożliwe. Próbowałam też nałożyć go na brwi. I tutaj też się nie sprawdził, bo również nałożony cień mi się rozmazał a ponadto odczuwałam jakieś dziwne uczucie ściągnięcia skóry w tym miejscu. A usta? Hmmm, najpierw czułam pieczenie a gdy pieczenie przeszło szminkę bez problemów zmyłam chusteczką, więc na pewno się nie utrwaliła. No to zabrałam się za malowanie kreski. I tutaj Lock&Seal sprawdził się znakomicie. Może udało by mi się namalować taką samą kreskę używając tylko wody, ale na pewno nie byłaby ona tak trwała.

 No i na koniec ostatnie zastosowanie jakie udało mi się wymyślić, to nakładanie brokatu. I tutaj również sprawdza się całkiem dobrze. Musimy jedynie uważać, żeby za mocno nie zmoczyć pędzelka, żeby przy nakładaniu brokatu na wcześniej nałożony cień, po prostu go  nie rozmazać.


Ogólnie produkt uważam za średni. Wśród tylu zastosowań jakie proponuje nam producent sprawdza się tylko w trzech:
- jest bardzo dobry do nakładania cieni na mokro
- maluje się nim trwałe kreski
- ewentualnie można go również użyć do nakładania brokatu.

Swoje główne zadanie, czyli utrwalanie makijażu może i spełnia, ale niestety kosztem rozmazania go. Myślę, że do opakowania oprócz pędzelka i pojemniczka powinien być też dołączony malutki atomizer. Wtedy utrwalanie makijażu tym produktem miało by sens.




Cena około 20zł.
Pojemność 15ml.

Follow my blog with Bloglovin

8 komentarzy:

  1. Nie znam tego produktu, ale cena nie jest zbyt wygórowana, więc chętnie bym go zastosowała chociażby tylko do nakładania cieni na mokro.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam go i właśnie głównie do robienia intensywnych kresek cieniami używam, w tym sprawdza się bardzo dobrze ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że to coś na zasadzie duraline z inglota:)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam go, zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. a używałas duraline od inglota i mogłabys te dwa produkty porównać? bo zopisu są podobne/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety Duraline nie używałam, więc nie mam porównania :(

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...