piątek, 30 grudnia 2011

Makijaż Sylwestrowy

Moja propozycja makijażu na jutrzejszą noc. Kolorystyka trochę podobna do mojego wcześniejszego makijażu dla Basi. Jakoś tak mi się ta zieleń spodobała ;)
Stepik na portalu YouTubowiczki.pl.




czwartek, 29 grudnia 2011

Sylwestrowy dla Basi

I znowu makijaż konkursowy. Tym razem jest to makijaż sylwestrowy dla Basi8212


 





środa, 28 grudnia 2011

Kolorowy dzienniak dla Inez


 Postanowiłam spróbować swoich sił w konkursie, który organizuje Inez na swoim blogu. Tematem konkursu jest makijaż dzienny kolorowy. Przyznam szczerze, że jest to dosyć trudne zadanie, ponieważ łatwo przesadzić i nasz makijaż z dziennego może stać się imprezowy czy wieczorowy. Mam nadzieję, że udało mi się znaleźć złoty środek.



czwartek, 22 grudnia 2011

Codzienna pielęgnacja włosów

Nigdy nie byłam włosomaniaczką, nigdy też nie miałam większych problemów z włosami. Do ich pielęgnacji używam tylko dwóch produktów : szamponu i odżywki.
Jeśli chodzi o szampon to nie mam zbyt dużych wymagań. Lubię gdy się dobrze pieni i ładnie pachnie. Nie lubię szamponów aptecznych- nie pieniących się wcale i do tego śmierdzących najczęściej pokrzywą. Może i są one zdrowsze, ale ja wolę użyć naprawdę niewielkiej ilości szamponu, który się dobrze pieni niż pół butelki takiego co nie pieni się wcale.
W przypadku odżywki mam już trochę większe wymagania. Po pierwsze nie może obciążać moich włosów, po drugie muszą się po jej użyciu łatwo rozczesywać i układać. Używam tylko odżywek, które się spłukuje od razu po umyciu (nie lubię chodzić z odżywką na głowie przez 15 minut lub pół godziny, jak to bywa w przypadku niektórych masek).
Od kilku lat jestem wierna mlecznej masce do włosów Crema Al Latte. Spełnia ona wszystkie moje wymagania a do tego kosztuje grosze. Kupuję ją na Allegro lub w hurtowni fryzjerskiej i płacę około 11 zł za 1000ml !!!! Ostatnio kupiłam największe opakowanie 1500ml za niespełna 15zł.
Jeśli chodzi o szampony to lubię te z Avonu, bo są najbardziej wydajne, ale moim numerem jeden jest szampon jajeczny firmy Kallos. Ładnie pachnie, dobrze się pieni i podobnie jak mleczna maska kosztuje grosze (około 6zł za 1000zł). Zamawiam zawsze oba te kosmetyki razem (żeby za przesyłkę płacić tylko raz).  
Dla zainteresowanych podaję składy:

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Makijaż świąteczny

Moja propozycja makijażu świątecznego dla kobiet, które lubią błyszczeć. Dla tych, które nie lubią się rzucać w oczy proponuję pominąć brokat ;) Stepik na stonie YouTubowiczki.pl




niedziela, 18 grudnia 2011

Cleo gotuje

Może nie wszystkie z Was o tym wiedzą, ale strasznie lubię gotować. Jakiś czas temu założyłam sobie konto na YouTube, gdzie wrzucam przepisy na pyszne, nieskomplikowane potrawy. Na razie tylko dwa przepisy, ale na pewno będzie ich więcej.


sobota, 17 grudnia 2011

TAG 5 noworocznych, kosmetycznych postanowień

Pierwszy raz zostałam oTAG owana. Zasady:
TAG:5 Noworocznych Kosmetycznych Postanowień
Zasady:

1. Piszcie kto was oTAGował.
2. Wymieniacie 5 postanowień noworocznych dotyczących kosmetyków.
3. Nominujcie 5 kolejnych bloggerek i dajcie im znać.

 ad.1 Zostałam oTAGowana przez bardzo sympatyczną osóbkę, dopiero zaczynającą swoją przygodę z blogiem - 19shiny89
ad.2 Większość dziewczyn na pewno napisze, że ograniczy swoje wydatki na kosmetyki. Ale nie ja :D Nie wydaję jakiś wielkich pieniędzy na kosmetyki. I choć mam dwie duże palety cieni i mnóstwo mniejszych zawsze jakoś tak ... nie mam się czym malować ;) Tak więc pierwsze postanowienie brzmi "sprawię sobie więcej kosmetyków do makijażu".
Drugie postanowienie to "zadbam o swoje paznokcie". Zawsze były kruche i łamliwe, ale nigdy nie miałam jakoś głowy do tego, żeby coś z tym zrobić. Tak więc kupię jakąś porządną odżywkę i zacznę o nie dbać.
Muszę też zadbać o swoją cerę. Jako, że jestem strasznym łasuchem i słodycze mogę pożerać kilogramami, nadmiar cukru nie tylko odbija się na mojej figurze ale też twarzy. Trzecie postanowienie zatem brzmi "ograniczę słodycze".
Czwarte postanowienie to robić więcej makijaży. Ostatnio ogarnęła mnie jakaś niemoc twórcza. Muszę się wziąć w garść !!
I ostatnie postanowienie : "będę bardziej aktywna na swoim nowym blogu". Chciałabym pisać co najmniej jedną notkę w tygodniu. Więcej makijaży, więcej recenzji i może trochę o moich innych zainteresowaniach, o których jeszcze nie wiecie.
Nominacje:
1. Pędzlem malowane
2. Kosme-tiki
3. Tylko Kasia
4. Basia8212
5. Grzee

Mam nadzieję, że się dołączycie do zabawy :)

piątek, 16 grudnia 2011

Awokado - płyn do demakijażu

Przetestowałam dziesiątki różnych płynów i mleczek do demakijażu oczu. Z mleczek zrezygnowałam już dawno temu, ponieważ każde jakie miałam powodowało u mnie pieczenie skóry pod oczami. Jeśli chodzi o płyny to większość nie radziła sobie z mocnym makijażem (szczególnie z czarną kredką). Te przeznaczone do makijażu wodoodpornego może i radziły sobie całkiem nieźle, ale pozostawiały tłusty film na powiekach, którego nienawidzę.
Moim ulubionym preparatem do demakijażu do tej pory był płyn micelarny Bourjois. Myślałam, że już nic lepszego nie znajdę. A jednak. Jakiś czas temu wpadł mi w ręce 2-fazowy płyn do demakijażu oczu wrażliwych "Awokado" firmy Bielenda. Moje pierwsze odczucia po zobaczeniu tego produktu nie były zbyt pozytywne. Płyn ma intensywny, żółto-zielony kolor, co skojarzyło mi się od razu ze zbędnymi barwnikami w nim zawartymi. Do tego po zdjęciu soczystego awokado na opakowaniu spodziewałam się intensywnego owocowego zapachu. Nic bardziej mylnego. Płyn jest bezzapachowy a wszystkie zapewnienia producenta o jego łagodności i delikatności są prawdziwe. Preparat świetnie radzi sobie nawet z mocnym makijażem nie podrażniając przy tym ani oczu, ani skóry pod nimi. Mimo swojej górnej oleistej warstwy nie pozostawia aż tak tłustego filmu na skórze. Do tego jest dosyć wydajny. Używam go od około 2 tygodni i nie zużyłam jeszcze połowy.
Cena około 8zł / 125ml
Polecam.

środa, 14 grudnia 2011

YouTubowiczki

 
Zanim zmaluję nowy makijaż chciałabym podać Wam linki do moich makijaży, które zrobiłam dla portalu YouTubowczki.pl :
Makijaż w odcieniach zieleni
Makijaż Andrzejkowy
Złoto-fioletowy makijaż z zielonym akcentem
Makijaż jesienny
Makijaż Halloweenowy - Wampirzyca


















Joanna Naturia - "Jesienny liść"


Rude włosy to było moje marzenie już od dawna. Nigdy jednak nie miałam odwagi się przefarbować na taki właśnie kolor. Za namową kilku koleżanek w końcu się odważyłam. Pomyślałam sobie "raz kozie śmierć". Mój wybór padł na farbę do włosów firmy Joanna. Używałam farb tej firmy już wiele razy. Za każdym razem byłam zadowolona z efektów farbowania. Kolor "chwytał" równomiernie i był intensywny. Wahałam się pomiędzy dwoma kolorami: "jesienny liść" i "płomienna iskra".  Nakładając farbę na dosyć jasny blond, bałam się, że "płomienna iskra" wyjdzie mi zbyt "marchewkowa". Kupiłam więc tą drugą. Kolor wyszedł naprawdę rewelacyjny, choć spodziewałam się, że będzie odrobinę jaśniejszy (może się "spierze" i będzie idealny). Podobnie jak w przypadku innych odcieni, których wcześniej używałam i tym razem kolor wyszedł bardzo równomiernie, jednocześnie nie tworząc efektu sztucznego hełmu na głowie. Kolor jaki wyszedł oceńcie sami:

Jeśli chodzi o stan moich włosów po farbowaniu, to po nałożeniu odżywki (niestety nie dołączonej do opakowania) są miękkie i puszyste. 
Z efektów farbowania jestem naprawdę zadowolona. Następnym razem jednak skuszę się na tą "płomienną iskrę".
Cena farby to około 6zł.
Polecam!!

wtorek, 13 grudnia 2011

Przeprowadzka

Za namową kilku osób postanowiłam przenieść swojego bloga z bloxa na bloggera. Nie była to łatwa decyzja, ponieważ na wcześniejszym blogu znajdują się wpisy z ponad dwóch lat. Jednak już teraz widzę, że mam tutaj o wiele więcej funkcji a wszystko jest czytelniejsze. Muszę to tylko opanować ;-)
Link do starego bloga:
http://cleo80.blox.pl/html
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...