wtorek, 29 stycznia 2013

Makijaż do kolczyków - KONKURS!!


Propozycja zorganizowania konkursu jak i sam pomysł na niego wyszedł od Pani Ani ze sklepu Qnszt.pl.  Przysłała mi ona 3 pary własnoręcznie wykonanych kolczyków ze srebra, kryształków Swarovskiego, cyrkonii i perełek. Są naprawdę przepiękne.

Zasady konkursu/regulamin:
1. konkurs  polega na wykonaniu makijażu do jednej z par kolczyków. Może to być makijaż, jaki zrobiłybyście sobie zakładając takie kolczyki, ale też może to być makijaż inspirowany kolczykami (kolor, faktura itd.). Może to być makijaż dzienny, wieczorowy czy artystyczny.
2. zdjęcia makijażu wrzucacie na moją tablicę na Facebooku:
Jeśli nie posiadacie konta na FB, zdjęcia wysyłacie na adres cleo8080@gmail.com  i ja je tam wrzucam. 
Możecie wrzucić do 3 zdjęć jednego makijażu, przy czym na jednym ze zdjęć musicie trzymać karteczkę z własnoręcznie napisaną nazwą kolczyków, do których makijaż był wykonany:
- czarny rycerz 

- diament kaszmiru

- Capri


3. możecie zgłosić po jednej pracy do każdych kolczyków. Czyli możecie zgłosić się 3 razy.
4. konkurs trwa od 29 stycznia 2013 do 28 lutego 2013.
5. wyniki konkursu pojawią się do 10 marca 2013. 
6. biorąc udział w konkursie wyrażacie zgodę na umieszczenie Waszych prac, Waszego wizerunku na moim blogu, na mojej stronie na Facebooku oraz na stronach sponsorów konkursu. 
7. trzy pary kolczyków to trzy kategorie konkursu. W każdej z nich zostanie wybrany jeden zwycięzca, który otrzyma kolczyki, do których makijaż wykonał oraz tusz do rzęs Lash-xpress & hyaluronic firmy Etre Belle.
Ponadto spośród trzech zwycięzców zostanie wybrany jeden zwycięzca główny, który otrzyma paletę 120 cieni firmy BHCosmetics (druga edycja)
Każda osoba może wygrać tylko w jednej kategorii.
Kolczyki zostaną wysłane do zwycięzców przeze mnie, tusze oraz paleta przez sponsorów.
Nagrody wysyłane są tylko na terenie Polski.
Zastrzegam sobie prawo do zmian w regulaminie. 

Sponsorami nagród w konkursie są:

Zachęcam do udziału w konkursie, czekam na Wasze prace :)
Powodzenia :)

sobota, 26 stycznia 2013

Wodoodporna kredka do oczu Etre Belle

Po kilku dniach testowania wodoodpornej kredki Etre Belle mogę stwierdzić, że jest to najtrwalsza kredka do oczu jaką miałam. Dosłownie nie do ruszenia. Namalowane nią kreski nie rozmazują się, nie odbijają na górnej powiece. Nawet jeśli macie skłonności do pocierania powiek ona pozostaje nietknięta. Ma to niestety też swoje wady. Jeśli nie lubicie idealnych linii tylko np. roztarte kreski, tą kredką takich nie namalujecie. Nie nadaje się też do malowania linii wodnej, ponieważ na mokrej powierzchni nie nakłada się równomiernie (tworzy jakieś takie grudki, plamy). Wygląda to tak (na górnej powiece jest eyeliner, kredka tylko na linii wodnej):
A tutaj kredka na górnej powiece:
Kredka jest dosyć twarda, ale dzięki swojej kremowej konsystencji gładko sunie po skórze. Jest bardzo wydajna, nie trzeba jej temperować przed każdym użyciem, nie łamie się. Kolor ma intensywny, jednak troszkę mniej intensywny od mojej ulubionej kredki IsaDora:
A tutaj test trwałości. Kreski po kilkukrotnym, dosyć mocnym potarciu palcem:
Jeśli chodzi o zmywanie, to najlepiej użyć jakiegoś płynu do wodoodpornego makijażu. Ja zmywam ją płynem micelarnym i troszkę muszę się namęczyć, żeby ją usunąć.

Podsumowując, kredka jest idealna do malowania prostych kresek, do przetrwania w ekstremalnych warunkach. Do innych "zadań specjalnych" się nie nadaje.

Cena 37,99zł.
Do kupienia na stronie Etre Belle

Dokładnie takie same właściwości ma kredka do ust, więc nie będę jej już recenzowała:

środa, 23 stycznia 2013

Makijaż kosmetykami Etre Belle

Testowanie kosmetyków Etre Belle jest w toku. Zanim jednak opiszę Wam je szczegółowo najpierw pokażę jak sprawdzają się w praktyce. Mam do dyspozycji tylko cień złoty i fioletowy, a ponieważ nie chcę używać kosmetyków innych firm w tym makijażu jest on właśnie w tych kolorach.


Użyte kosmetyki:


środa, 16 stycznia 2013

Paczka od Etre Belle

Ostatnio współprace różnych firm z blogerami stają się coraz popularniejsze. Niestety wiele firm traktuje nas zupełnie niepoważnie. Nie będę wnikała w szczegóły, o całej sytuacji najlepiej napisała już Aga na swoim blogu ---> KLIK. Na początku dałam się kilka razy nabrać i godziłam się na różne rzeczy mamiona super warunkami "współpracy", które jak się później okazywało wcale takie super nie były. Teraz dokładniej przyglądam się temu co dana firma mi oferuje, jaki ma stosunek do blogera. Firmie Etre Belle zaufałam, po pierwsze dlatego, że czytałam już recenzje o niej na blogach innych dziewczyn, nie stawiali z góry warunków co mam pisać, w jakim czasie, nie podsuwali mi do podpisania żadnej umowy. A to co mi najbardziej zaimponowało to indywidualne podejście do blogerek. Ktoś pofatygował się, żeby przejrzeć mój blog, zorientować się o czym ja tu w ogóle piszę i w końcu zaproponować mi kosmetyki do makijażu. Co więcej, kosmetyki do recenzowania mogłam sobie wybrać sama. Brawo! Inne firmy powinny brać z Was przykład.
A teraz pochwalę się tym co dostałam :D Już nie mogę się doczekać testowania.







wtorek, 15 stycznia 2013

Elegant Rose

Pozostajemy przy różu, jednak tym razem w wersji eleganckiej. W sumie ten makijaż mógłby być też makijażem ślubnym.
Użyłam palety sleek Oh so special oraz palety 120 cieni BHCosmetics (5 edycja).




poniedziałek, 14 stycznia 2013

Różowy kwiatek

Ostatnio miałam ochotę na cyrkonie, sztuczne rzęsy i mocny kolor. Nie koniecznie razem wzięte, ale w rezultacie połączyłam wszystko do kupy. Jest karnawał, więc trochę przesady  nie zaszkodzi ;)
Użyłam paletki sleek Acid oraz czarnego cienia z paletki Oh so special.



niedziela, 13 stycznia 2013

Ulubieńcy #2 - kredki

W części drugiej "Ulubieńców" mowa będzie o kredkach do powiek.
Wg. mnie najlepszą czarną kredką jest kredka IsaDora w kolorze nr 51Indian Black. Jest wodoodporna, więc świetnie nadaje się do malowania linii wodnej. Jako jedyna z wielu przeze mnie przetestowanych nie spływa z niej a namalowana kreska jest idealnie czarna.  Nie jest ani za twarda ani za miękka. Nie łamie się przy malowaniu. Jej minusem jest cena - około 35zł, ale za to jest bardzo wydajna.
Ulubiona biała kredka ma chyba wszystkie te same właściwości co czarna z tym, że kosztuje o wiele mniej. Jest nią kredka Avon Color Trend. Często używam jej jako bazy do kolorowych makijaży.
Na co dzień najczęściej używam kredek, których nie trzeba temperować tzw. automatycznych czy wysuwanych. I tutaj moimi faworytami są kredki Oriflame. Są miękkie, więc gładko maluje się nimi kreski na górnej powiece, do tego mają intensywny kolor (nie musimy poprawiać kilka razy w jednym miejscu). Ta miękkość jest też ich jedyną wadą, ponieważ gdy za dużo wysuniemy kredkę po prostu nam się złamie.
I na koniec moja ulubiona kredka rozświetlająca. Jest nią żelowa kredka Avon Super Shock w kolorze golden fawn. Używam jej najczęściej do malowania dolnej powieki.
Ja jakie są Wasze ulubione kredki?


piątek, 11 stycznia 2013

Klasyczny smok

Coś ostatnio polubiłam te smoki. To ostatni z 10 makijaży jaki przygotowałam dla portalu Milion Kobiet. Klasyczne smokey eye w kolorze czarno-brązowym. Tutorial TUTAJ.

sobota, 5 stycznia 2013

Ulubieńcy #1 - Cienie

Chciałabym napisać Wam o moich ulubionych kosmetykach. Jednak nie będę tego robiła tak jak większość dziewczyn w formie "ulubieńcy danego miesiąca" tylko kategoriami np. ulubione cienie, ulubione kredki, ulubione kremy itd...
Na początek cienie. Niektórych idealnych odcieni danych kolorów szukałam naprawdę długo. Idealną czerń czy biel znalazłam całkiem niedawno. A są nimi:
Czarny cień z palety Sleek oh so special. Ma kolor idealnej, matowej, kryjącej czerni. Świetnie nadaje się również do malowania kreski na górnej powiece.

Biały, pojedynczy cień Hean. Najlepszy jaki do tej pory używałam.

Najbardziej intensywna i genialnie napigmentowana czerwień to cień FM w kolorze Carmine Red, o którym pisałam już TUTAJ


Najlepszy beżowy cień do nakładania pod łuk brwiowy oraz rozjaśniania wewnętrznego kącika to również cień firmy Hean. W tej samej paletce znajduje się też mój ulubiony brązowy cień. Jest on idealny do malowania powiek jak i brwi.

Najczęściej używanym przeze mnie cieniem na co dzień jest cień L'Oreal w kolorze Sahara Treasure. Nakładam go palcem, więc zrobienie makijażu zajmuje mi zaledwie kilka minut. Pokrywam nim całą powiekę, zewnętrzny kącik przyciemniam brązowym a wewnętrzny rozjaśniam beżowym cieniem Hean.

 I na koniec moja ulubiona paleta cieni. Jest nią paleta 88 błyszczących cieni firmy BHCosmetics. O niej pisałam TU

Nie znalazłam jeszcze idealnych cieni w tych kolorach:
- żółtym,
- brzoskwiniowym,
- śliwkowym (taki, który na powiece nie wygląda jak brąz)
- ciemnym morskim
- jaskrawym, matowym niebieskim

Jeśli Wy już znalazłyście to podzielcie się informacją co to za cienie :)

czwartek, 3 stycznia 2013

Sylwestrowy/karnawałowy/studniówkowy

Postanowiłam nie czekać aż mój makijaż sylwestrowy pojawi się na portalu MilionKobiet. Jest to makijaż jak najbardziej wyjściowy, więc można umalować się tak na imprezę karnawałową lub nawet na studniówkę.


Tutorial możecie zobaczyć na Makeupbee TUTAJ
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...