Pierwszy raz w mojej blogowej (prawie 3 letniej) historii pokazuję swoje pazury. Nie robiłam tego nigdy wcześniej, ponieważ świadoma jestem ich nieładnego kształtu. Do tego są strasznie łamliwe, dlatego staram się je trzymać krótko ;) Taka długość jaką widzicie na zdjęciach to chyba moje maksimum zapuszczania. Proszę więc Was o nie zwracanie uwagi na moje paznokcie a na to co jest na nich, czyli lakier Wibo French Duo Color numer 06. Kolor od razu mi się spodobał. Z jednej strony jest zgniła zieleń z mnóstwem błyszczących drobinek a z drugiej złoto (po 5 ml każdego). Lakiery posiadają klasyczne (nie spłaszczone) pędzelki, łatwo się nakładają. Przy dwóch warstwach kryją całkowicie. Schną jak większość lakierów - pierwsza warstwa ekspresowo, druga już trochę dłużej.
Lakier prezentuje się tak:
W słońcu widać te błyszczące drobinki:
Zdjęcia są robione po około 20 godzinach od pomalowania, po wyszorowaniu łazienki i kuchni ;) Jestem zszokowana jego trwałością. Żaden lakier do tej pory nie utrzymywał się na moich paznokciach dłużej niż 2 dni. Być może to zasługa utwardzacza jaki nakładałam na niego po jednej warstwie każdego dnia. Pazury pomalowałam w niedzielę po południu a zmyłam dzisiaj rano (mamy środę).
Na pewno wypróbuję jeszcze jakiś inny zestaw kolorystyczny, bo lakiery są świetne.
Cena około 10zł.
Fajnie to wygląda
OdpowiedzUsuńMam identyczny, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńfajnie to wyglada:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńFajne połączenie kolorystyczne :)
OdpowiedzUsuńporządny lakier. kocham kolor czarny ;3
OdpowiedzUsuńŁadny ten duecik lakierowy:)
OdpowiedzUsuńświetnie to wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuń