A tutaj kredka na górnej powiece:
Kredka jest dosyć twarda, ale dzięki swojej kremowej konsystencji gładko sunie po skórze. Jest bardzo wydajna, nie trzeba jej temperować przed każdym użyciem, nie łamie się. Kolor ma intensywny, jednak troszkę mniej intensywny od mojej ulubionej kredki IsaDora:A tutaj test trwałości. Kreski po kilkukrotnym, dosyć mocnym potarciu palcem:
Jeśli chodzi o zmywanie, to najlepiej użyć jakiegoś płynu do wodoodpornego makijażu. Ja zmywam ją płynem micelarnym i troszkę muszę się namęczyć, żeby ją usunąć.
Podsumowując, kredka jest idealna do malowania prostych kresek, do przetrwania w ekstremalnych warunkach. Do innych "zadań specjalnych" się nie nadaje.
Cena 37,99zł.
Do kupienia na stronie Etre Belle
Dokładnie takie same właściwości ma kredka do ust, więc nie będę jej już recenzowała:
Wygląda całkiem jak eyeliner :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ta kredka;)
OdpowiedzUsuńNie trafiłam jeszcze na w miarę dobrą kredkę do oczu. Może ta się sprawdzi rzeczywiście, bo też mam problem z pocieraniem oczu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kredka. idealna alternatywa dla eyelinera:)
OdpowiedzUsuńoj chyba się na nią skuszę:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wychodzą ci te kreseczki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńTrzeba się jej uważnie przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuń