Rude włosy to było moje marzenie już od dawna. Nigdy jednak nie miałam odwagi się przefarbować na taki właśnie kolor. Za namową kilku koleżanek w końcu się odważyłam. Pomyślałam sobie "raz kozie śmierć". Mój wybór padł na farbę do włosów firmy Joanna. Używałam farb tej firmy już wiele razy. Za każdym razem byłam zadowolona z efektów farbowania. Kolor "chwytał" równomiernie i był intensywny. Wahałam się pomiędzy dwoma kolorami: "jesienny liść" i "płomienna iskra". Nakładając farbę na dosyć jasny blond, bałam się, że "płomienna iskra" wyjdzie mi zbyt "marchewkowa". Kupiłam więc tą drugą. Kolor wyszedł naprawdę rewelacyjny, choć spodziewałam się, że będzie odrobinę jaśniejszy (może się "spierze" i będzie idealny). Podobnie jak w przypadku innych odcieni, których wcześniej używałam i tym razem kolor wyszedł bardzo równomiernie, jednocześnie nie tworząc efektu sztucznego hełmu na głowie. Kolor jaki wyszedł oceńcie sami:
Jeśli chodzi o stan moich włosów po farbowaniu, to po nałożeniu odżywki (niestety nie dołączonej do opakowania) są miękkie i puszyste.
Z efektów farbowania jestem naprawdę zadowolona. Następnym razem jednak skuszę się na tą "płomienną iskrę".
Cena farby to około 6zł.
Polecam!!
Mnie się jednak bardziej podoba ten jesienny liść niż płomienna iskra :)
OdpowiedzUsuńwow, co za zmiana! super! fajnie, że się przeprowadziłaś :)
OdpowiedzUsuńo, dokładnie tą samą farbowałam się wczoraj :) tylko u mnie wyszedł brąz z miedzianym połyskiem, bo mam dosyc ciemne włosy
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się rude włosy.
OdpowiedzUsuńSwietna zmiana :)slicznie wygladasz
OdpowiedzUsuńCudnie kochana:) P.S paczuszka doszła:) jeszcze raz dziękuję:) oczywiście pochwalę się na blogu jak tylko zrobię zdj moich nowych skarbów:) Pozdrawiam!:))
OdpowiedzUsuń@Ina89 Mam nadzieję, że zmalujesz jakiś makijaż tą paletką i się pochwalisz :)
OdpowiedzUsuńładnie Ci w tym kolorze :) powodzenia w blogowaniu na blogspocie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tym kolorze;) Sprzedaje te farby w swoim sklepie i teraz jest szał na Soczysta Malina;)
OdpowiedzUsuńWow, jaka zmiana - bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli obawiasz się iskra wyjdzie zbyt marchewkowo to może warto zmieszać ze sobą te dwa kolory.
OdpowiedzUsuń@Anonimowy - no właśnie tak się zastanawiałam czy by ich nie zmieszać. Może i tak zrobię następnym razem.
OdpowiedzUsuńPłomienna iskra daje ciekawy kolor, ale niestety zniszczyła mi włosy :(
OdpowiedzUsuńfajny kolor zazdroszcze tez chciala bym poeksperymentowac z takim wiewiurczym kolorkiem ale nie mam odwagi.... pasuje ci taki super zadziorny...
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ci wyszedl. tez chce sporobowac.Ale powiedz mi na jaki swoj kolor wlosow nakladalas ten jesienny lisc ?:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Farbę nakładałam na popielaty blond.
UsuńOoooooo widzisz... A ja właśnie się nad nim zastanawiałam.. Bo bardzo lubię farby z Joanny ;) Moje włosy są po niej jak po odżywce w ogóle ;) Tak pięknie błyszczą i są miękkie:)
OdpowiedzUsuńKurcze tylko ciekawe jak by się zachowała na moich włosach teraz... Nie wiem co robić:(
tez malowalam tym jesiennym lisciem tylko ciut ciemniejsze mi wychodzily , czailam sie na ta iskre ale zawsze jakos wybieralalm inna :/
OdpowiedzUsuńWyszedł taki po "Jesiennym liściu"?! Mi wychodził strasznie ciemny.
OdpowiedzUsuńmam włosy blond i Twoja fryzura oraz kolor włosów przekonał mnie do metamorfozy. dziś też kupię sobie jesienny liść.
OdpowiedzUsuń