Kiedyś nosiłam więcej szarości na oku, teraz jakoś przeszłam na brązy ;). Właściwie ostatnio zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku, że muszę znów wprowadzić trochę szarego koloru :)
Szarości są piękne, jeśli się ma śnieżnobiałe....białka w oczach ;-) Ja niestety takowych nie mam i szare cienie tylko to podkreślają. Też wolę brązy, jednak takie czekoladowe, ciemniejsze :). Różowa bluzeczka świetnie współgra!
Ja wolę chyba szarości.
OdpowiedzUsuńKiedyś nosiłam więcej szarości na oku, teraz jakoś przeszłam na brązy ;). Właściwie ostatnio zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku, że muszę znów wprowadzić trochę szarego koloru :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tylko szarości. Nie uznawałam innych kolorów. Teraz jestem uzależniona od soczystych barw:)
OdpowiedzUsuńjest cudownie ;) !
OdpowiedzUsuńTeż wolę brązy. Szarości unikam, bo wyglądam w nich smutno i depresyjnie ;)
OdpowiedzUsuńJa siebie w szarościach nie widzę, brązy to mój chleb powszedni :D ale makijaż bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńSzarości są piękne, jeśli się ma śnieżnobiałe....białka w oczach ;-) Ja niestety takowych nie mam i szare cienie tylko to podkreślają. Też wolę brązy, jednak takie czekoladowe, ciemniejsze :). Różowa bluzeczka świetnie współgra!
OdpowiedzUsuń