Eyelinery w żelu należą do moich ulubieńców. Dają one więcej możliwości niż płynne eyelinery. Skośnie ściętym pędzelkiem maluję kreski takiej grubości jakiej chcę. Mogę kreski malować ostro zakończone lub też roztarte. Do tej pory miałam do czynienia z dwoma żelowymi eyelinerami i niestety ich konsystencja pozostawiała wiele do życzenia. Pierwszy eyeliner Essence po kilku dniach zrobił się suchy i nie dało się go w ogóle używać (myślę, że trafiłam po prostu na wadliwy egzemplarz, bo wiem, że dziewczyny eyelinery tej firmy sobie chwalą). Drugi - e.l.f. był o wiele lepszy, jednak do konsystencji miękkiego masełka też wiele mu brakowało.
Jakiś czas temu w Rossmannie pojawiły się eyelinery w żelu firmy Wibo. Ich cena - 9 zł/2g zachęciła mnie do zakupu. Do tego mamy do wyboru 3 kolory: czarny, brązowy i granatowy. Ja zdecydowałam się na brązowy. Eyeliner mieści się w przezroczystym słoiczku ze spiczastą zakrętką, w której znajduje się pędzelek. Pędzelek wyjmujemy i wkładamy drugą stroną do zakrętki otrzymując w ten sposób całkiem wygodny i dosyć długi aplikator. Pędzelkiem śmiało namalujemy równe kreseczki i gdy nie chce mi się wyciągać swoich pędzli używam właśnie tego. Gdy mam jednak czas i ochotę wolę kreski malować pędzlem skośnie ściętym.
Konsystencja eyelinera jest wprost idealna, właśnie wspomnianego przeze mnie miękkiego masełka :) . Możemy malować nim zarówno roztarte kreski (dopóki eyeliner nam nie zaschnie na powiece) lub też tradycyjne. Eyeliner nie kruszy nam się na policzki, nie rozmazuje. Łatwo zmywa się preparatem do wodoodpornego makijażu. Zmycie go samą woda z mydłem może okazać się trudne. Ja namalowane na ręce kreski nieźle szorowałam, żeby je zmyć.
Eyeliner Wibo to bardzo dobry produkt w śmiesznej cenie. Na pewno skuszę się jeszcze na czarny.
O, ładna pigmentacja ;)
OdpowiedzUsuńooo wygląda bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńmuszę jutro zwrócić na niego uwagę, przydałby mi się taki brązowy :)
OdpowiedzUsuńoo bardzo ciekawy podoba mis ie ja szukam wlasnie brazowego):
OdpowiedzUsuńWygrałam niedawno granatowy ale jeszcze go nie otwierałam. Mam otwarte 3 kolory z Essence + czerń z CS więc póki co ten zostawiłam w spokoju. Teraz jednak kusi mnie żeby go sprawdzić :D
OdpowiedzUsuńPs. Cudny makijaż :)
Ja nie używam eyelinerów, ponieważ mam głupie oczy i mi one niestety nie pasują... :/
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny :D